"Kto sieje wiatr zbiera burze" - karmiczny zapis biblijny tak nieomylny od tysięcy lat.
Dodam do tego swoją dewizę, którą kieruje się od lat - " bądź takim człowiekiem, jakiego chciałbyś spotykać na swojej drodze codziennie, a szczególnie w potrzebie".
Słuchając różnych historii, ze zdziwieniem zatrzymuję się na ludziach, którzy dostają dokładnie to, co dawali w świat latami i czują się przez to pokrzywdzeni, zdradzeni i zawiedzeni - te lekcje będą przychodzić do nich, aż ich nie odrobią i przystaną krzywdzić i niszczyć innych.
Postrzeganie świata jest odbiciem naszego rozumowania- jeśli ktoś w każdym widzi złe intencję, zagrożenie i chęci wykorzystywania, to jest bardzo duża szansa, że ten człowiek sam takim zagrożeniem jest...
Nauczyłam się, by przyglądać się temu, co ktoś robi, a nie dawać wiarę wyłącznie w to, co mówi.
W mojej głowie już wiosna, zieleń i wspaniali ludzie z którymi uwielbiam się śmiać, być w prawdzie i dobrych intencjach.
Widocznie ja swoje lekcje odrobiłam już dawno .